Ale mój organizm nastawiony na poranne pobudki nie dale się zwieść :)
Pobudka 6,20 bez budzika .
Patrze przez okno - nadal biało i nadal mroźno .I mimo ,że słońce świeci to jednak wolę kubek ciepłej herbaty i ciepłe bambosze od spacerów w zimowej scenerii .
I tak na wspominki mi się wzięło :)
Ciepłe , pachnące , lawendowe ....
udanej niedzieli Wam życzę :)
pozdrawiam lawendowo
Kinga
miłego dnia:)
OdpowiedzUsuńfajne te Twoje wspomnienia...ech do lata
Też mi się chce takich widoków, piękne zdjęcia.
OdpowiedzUsuńAleż pięknie zapachniało lawendą;-)
OdpowiedzUsuńUdanego tygodnia życzę. Pozdrowienia.
Piękny bukiet! :)
OdpowiedzUsuńOd razu w sercu zrobiło mi się radośniej i cieplej :) Piękne pola, piękne zdjęcia.
OdpowiedzUsuń