poniedziałek, 22 lutego 2016

ufff.....

Pierwsza tura poduszek za nami :)
Przyznam się szczerze ,że nie myślałam ,że ta nasza akcja nabierze takiego rozpędu :)
Dzięki temu ,że przyłączyła się lokalna prasa ( Życie Gostynia , ABC,Gostyń24 , Leszno24 , telewizja Leszno ) więcej ludzi usłyszało o tym co robimy i coraz więcej ludzi przyłącza się do nas :)
I o to nam właśnie chodziło : żeby zadziałać u nas na lokalnym podwórku .
Fundacja Doktor Klaun pomaga w zbiórce tkanin w okolicznych szkołach , Spółdzielnia Socjalna "Strefa czasu" przekazała pudło wypełniacza , pewna starsza , sympatyczna Pani z Leszna zadzwoniła do mnie wczoraj ,że chce przekazać nam tkaniny , od starostwa mamy środki na słodycze dla dzieci z Domu Dziecka , mamy fotografa który z nami pojedzie i wykona dla dzieci pamiątkowe zdjęcia , dzieci w jednej z gostyńskich szkół robią kartki świąteczne ....
Mnóstwo ludzi angażuje się w akcję , która zrodziła się tak spontanicznie .
A ja w pracowni gościłam najlepsze dziewczyny : wolontariuszki , które poświęciły swoje wolne, sobotnie popołudnie i wieczór aby razem z nami uszyć poduszki dla dzieci z Domu Dziecka :)
Atmosfera była niesamowita , radosna i pełna entuzjazmu :)
Ja osobiście miałam potem problem ze spaniem :)
nasza najmłodsza wolontariuszka Julka , ma 8 lat i świetnie sobie radziła z wypychaniem podusi :) i była naszym nadwornym rachmistrzem :)
a za trzy tygodnie mamy maraton szyciowy na dwie grupy :)
Musimy uszyć 130 poduszek zajaczkowych dla Domów Pomocy Społecznej w Rogowie i Lesznie :)
Będzie się działo :)

Na co dzień w pracowni nadal szyciowo i króliczkowo choc mam zamówienie na całe stado aniołów :) nuda mi niegroźna :)

pozdrawiam lawendowo
Kinga


czwartek, 18 lutego 2016

podusiowa akcja i nowe plany

W sobotę rusza pierwsza tura naszej podusiowej akcji dla dzieci z Domu Dziecka w Bodzewie :)Szyjemy 38 poduszek w kształcie zajączka :)
a to będzie dopiero rozgrzewka ponieważ 12 marca szyjemy 133 poduszki dla Domów Pomocy Społecznej w Rogowie i Lesznie.
Niezłe wyzwanie przed nami zwłaszcza ,że zostało niewiele czasu .
Na fb trwają licytacje a dochód z nich zostanie przeznaczony na zakup potrzebnych materiałów .
Trzymajcie kciuki ,żeby nam się udało :)
w pracowni trwają przygotowania ...

powstały też anioły , które poleciały już do nowego domku

na smutek najlepsza praca ....a tej mi ostatnio nie brakuje :)
Robię już plany na wiosnę , zmiany w lawendowym ogrodzie , przesadzenia , nowe nasadzenia .... dzisiaj dokonałam zakupu nowego "obiektu" w naszym ogrodzie :)
Oj będzie się działo w tym sezonie :)
Nie mogę się doczekać słonka , ciepła i zapachu świeżej lawendy ...

pozdrawiam lawendowo
Kinga



niedziela, 14 lutego 2016

trudny i pracowity weekend

Też czasami tak macie ,że zaplanujecie coś w najdrobniejszych szczegółach a stanie się coś niespodziewanego i trzeba spiąć się w sobie , zamknąć ból w sercu i robić swoje ?
Bo życie toczy się dalej .... i na pewne sprawy nie mamy wpływu .
Miałam zaplanowany bardzo pracowity weekend : 5 warsztatów w tym dwa urodzinowe.
Podczas pierwszych z nich , w piątek , zadzwoniła kuzynka z wiadomością ,że nasz dziadek odszedł ...
I niby się tego spodziewaliśmy bo dziadek po przebytym na jesieni udarze zaniemógł na zdrowiu ...to jednak taka wiadomość człowieka ścina z nóg .....
Dziadek dożył pięknego wieku 89 lat ....kiedyś pisałam o Nim TU

Warsztaty odbyły się według planu ...
miałam przyjemność gościć wspaniałe dziewczyny i świetne dzieciaczki ,



od jutra zaczynamy nowy dzień , nowy tydzień i nowe plany ....
pozdrawiam lawendowo
Kinga


czwartek, 11 lutego 2016

jak u babci ...

Kiedyś przyjechał do mnie na warsztaty tata z córeczką .Siedział i rozglądał się po moich katach ,aż w końcu powiedział :
-Wie Pani co ? czuję się jak u babci na wakacjach :)
I tak właśnie u mnie jest : babciowo :)
Lubię koronki , szydełkowe serwetki , stare przedmioty i kredensy .Lubię taki klimat : ciepły i przytulny .I kocham lawendę ...ale to chyba oczywiste :)
I chyba inni tez dobrze się czują w mojej chałupce bo wielu z nich wraca na warsztaty i przyprowadza z sobą koleżanki , mamy , babcie .....robi się swojsko i między pokoleniowo.

Jakiś czas temu zamarzyły mi się kolorowe firanki szydełkowe ale nie byle jakie :) tylko z kwiatków :)
Sama nie mam czasu na szydełkowanie , nad czym ubolewam , ale napisałam do blogowej koleżanki Krysi , która na zamówienie wyszydełkowała dla mnie moje marzenie :)
do kompletu są poduchy na siedziska krzeseł :)
Wiele mam jeszcze takich dzierganych marzeń ale nie można mieć wszystkiego na raz :)Trzeba dawkować sobie te przyjemności :)

Muszę się też trochę pochwalić prezentem , który dostałam od blogowej przyjaciółki Reni .
Renia wiedząc jak bardzo lubię kolor fioletowy wymodziła dla mnie cudną niciarkę , koszyk na przydasie
a w pudle pełno różności ...
cieszyłam się jak dziecko z tego prezentu :)
U mnie trochę kiepskie zdjęcia ale zajrzyjcie do Reni TU to zobaczycie w całej krasie i okazałości to cudo :)
Teraz znikam bo od jutra mam trzydniowy maraton warsztatowy - będziemy szyć całe stadko króliczków a w sobotę i niedziele dodatkowo wyprawimy warsztatowo urodzinki pewnych dwóch młodych kobietek :)
Będzie się działo w Manufakturze :) Mnóstwo pozytywnej energii :)

pozdrawiam lawendowo
Kinga
ps. gdyby ktoś chciał dołączyć w jakiś sposób do podusiowej akcji o której pisałam w poprzednim poście to będzie mi bardzo miło :)


poniedziałek, 8 lutego 2016

PROŚBA :)

Dzisiaj post krótki ale bardzo ważny .

Z okazji zbliżających się świat wielkanocnych zrodziła się inicjatywa uszycia poduszek zajączkowych dla miejscowego Domu Dziecka.
Zebrałyśmy wszystkie potrzebne materiały i szycie 38 poduszek odbędzie się a Manufakturze 20 lutego :)
Ale jak to bywa z takimi akcjami : chcemy zrobić więcej :) i narodził się pomysł uszycia poduch dla Domu Pomocy Społecznej w Rogowie i oddziału onkologicznego w Lesznie .
Chcemy uszyć jeszcze ok 135 poduszek :)
I tutaj moja prośba :)
Jeśli mielibyście nadmiary tkanin bawełnianych i chcielibyście nas wspomóc to będę bardzo wdzięczna .
o naszej akcji można przeczytać tu
można tez nas wspomóc choćby złotówką tu

Z góry dziękuję za każdą okazaną pomoc :)
Bo razem możemy więcej !!!!

pozdrawiam lawendowo
Kinga


niedziela, 7 lutego 2016

Greta i Klara :)

Czas tak szybko mija .Za szybko .
Gonimy całymi dniami za marzeniami , czasami zatracając się w tym co robimy bez pamięci.
Pomysł , goni pomysł .Wieczorem piszesz plan na następny dzień , rano wstajesz i realizujesz punkt po punkcie .
Zdarza się ,że nie realizujesz wszystkiego co planowałaś .Przychodzą nowe pomysły ....i tak dzień po dniu ....
Nakręca Cię chęć tworzenia , zmiany , polepszenia ...
Zycie z pasją jest ciekawe i pełne pozytywnej energii .Kiedy żyjesz tym co kochasz , zarażasz wszystkich naokoło ...no może nie wszystkich :) ale tych którzy nadają na podobnych falach . Mam niezmierną przyjemność poznawać coraz więcej takich ludzi.
Ale w tym wszystkim nie można zapomnieć o sobie .Trzeba trochę zdrowego egoizmu i rozsądku ,żeby zachować zdrowie i kondycje która pozwoli nam, na realizacje dalszych marzeń i planów .
Czasami dociera to do nas dopiero kiedy coś się stanie . Kiedy budzi Cie telefon w środku nocy a ty ze strachu o najbliższą osobę tracisz przytomność a twoje dziecko myśli ,że umierasz . Takie chwile nakazują nam się zatrzymać i nakazać :
zadbaj o siebie , rozpieszczaj się : teraz , tu i dzisiaj !
Bo żeby w pełni korzystać z życia musimy być zdrowi i pełni energii .
Każdy relaksuje się w inny sposób : jeden biega , drugi czyta , trzeci szydełkuje .....
ja lubię robić wiele rzeczy : czytać , malować , szyć....

ostatnio w pracowni powstały nowe lale , które maja dużą szansę stać się anielicami :)
Klara
i Greta
szycie ich sprawiło mi wielka frajdę :)
a oprócz tego powstaje sporo królików na zamówienie
jeśli ktoś byłby jeszcze zainteresowany zapraszam na maila

następnym razem Wam pokażę jaki piękny przybornik dostałam od blogowej przyjaciółki i podam obiecany przepis na pyszna kawę :) ale to za kilka dni bo teraz mam małą przerwę techniczną :)

Proszę o kontakt Annę K która dostanie nagrodę pocieszenia dla osób komentujących na moim blogu .

pozdrawiam lawendowo i życzę Wam udanego tygodnia :)
Kinga



poniedziałek, 1 lutego 2016

wyniki candy :)

Dzisiaj wcześniej wstałam ,żeby popisać losy i wreszcie wyłonić jedną z Was :)
Ciesze się ,że trafiły do mnie nowe osoby , nowi miłośnicy lawendy :)

Nie wiem jak Wy ale ja już nie mogę doczekać się wiosny i tych widoków ...

na moim lawendowym ogrodzie czeka mnie wiele zmian i mnóstwo pracy...
jeśli zostaniecie u mnie będziecie mogli być tego świadkami :)

A teraz wyniki losowania :)
kilka osób wpisało komentarz dwa razy , oczywiście pod uwagę głos był brany tylko raz :)
metoda losowania tradycyjna ....

wygrała : Barbara Wójcik :)
Gratuluję serdecznie i proszę o kontakt na maila gina227@wp.pl
Wszystkim dziękuję za zabawę i życzenia urodzinowe :)

pod koniec tygodnia ogłoszę jeszcze nagrodę pocieszenia dla jednego z komentujących mojego bloga :)
A teraz zmykam do maszyny bo króliki czekają :)

pozdrawiam lawendowo
Kinga L.


przepraszam ...

ale z przyczyn technicznych wyniki losowania candy postaram się podać jutro :)

Dzisiaj zostawiam Wam tylko nowe królaski
Jacek i Agatka :)

pozdrawiam lawendowo
Kinga