Bo życie toczy się dalej .... i na pewne sprawy nie mamy wpływu .
Miałam zaplanowany bardzo pracowity weekend : 5 warsztatów w tym dwa urodzinowe.
Podczas pierwszych z nich , w piątek , zadzwoniła kuzynka z wiadomością ,że nasz dziadek odszedł ...
I niby się tego spodziewaliśmy bo dziadek po przebytym na jesieni udarze zaniemógł na zdrowiu ...to jednak taka wiadomość człowieka ścina z nóg .....
Dziadek dożył pięknego wieku 89 lat ....kiedyś pisałam o Nim TU
Warsztaty odbyły się według planu ...
miałam przyjemność gościć wspaniałe dziewczyny i świetne dzieciaczki ,
od jutra zaczynamy nowy dzień , nowy tydzień i nowe plany ....
pozdrawiam lawendowo
Kinga
Każde rozstanie jest smutne, ale jeśli człowiek wpisał się z miłością w nasze serce, nigdy nie umrze...
OdpowiedzUsuńwspaniałe spotkania mimo smutnych dni:)
OdpowiedzUsuńWyrazy współczucie. Mi w wakacje zmarła Babcia, byłam w zaawansowanej ciąży.
OdpowiedzUsuńKingo,
OdpowiedzUsuńmiałaś wspaniałego dziadka i też artystę;)
Na taki stres i żałobę, najlepsza praca, to ona bardzo często trzyma nas właśnie w pionie,
jesteś silna, dasz radę.
Pozdrawiam ,
K.
Wyrazy współczucia.
OdpowiedzUsuńMówią, że czas leczy rany.
Pozdrawiam
Serdecznie Ci współczuję...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło <3