Gonimy całymi dniami za marzeniami , czasami zatracając się w tym co robimy bez pamięci.
Pomysł , goni pomysł .Wieczorem piszesz plan na następny dzień , rano wstajesz i realizujesz punkt po punkcie .
Zdarza się ,że nie realizujesz wszystkiego co planowałaś .Przychodzą nowe pomysły ....i tak dzień po dniu ....
Nakręca Cię chęć tworzenia , zmiany , polepszenia ...
Zycie z pasją jest ciekawe i pełne pozytywnej energii .Kiedy żyjesz tym co kochasz , zarażasz wszystkich naokoło ...no może nie wszystkich :) ale tych którzy nadają na podobnych falach . Mam niezmierną przyjemność poznawać coraz więcej takich ludzi.
Ale w tym wszystkim nie można zapomnieć o sobie .Trzeba trochę zdrowego egoizmu i rozsądku ,żeby zachować zdrowie i kondycje która pozwoli nam, na realizacje dalszych marzeń i planów .
Czasami dociera to do nas dopiero kiedy coś się stanie . Kiedy budzi Cie telefon w środku nocy a ty ze strachu o najbliższą osobę tracisz przytomność a twoje dziecko myśli ,że umierasz . Takie chwile nakazują nam się zatrzymać i nakazać :
zadbaj o siebie , rozpieszczaj się : teraz , tu i dzisiaj !
Bo żeby w pełni korzystać z życia musimy być zdrowi i pełni energii .
Każdy relaksuje się w inny sposób : jeden biega , drugi czyta , trzeci szydełkuje .....
ja lubię robić wiele rzeczy : czytać , malować , szyć....
ostatnio w pracowni powstały nowe lale , które maja dużą szansę stać się anielicami :)
Klara
i Greta
szycie ich sprawiło mi wielka frajdę :)
a oprócz tego powstaje sporo królików na zamówienie
jeśli ktoś byłby jeszcze zainteresowany zapraszam na maila
następnym razem Wam pokażę jaki piękny przybornik dostałam od blogowej przyjaciółki i podam obiecany przepis na pyszna kawę :) ale to za kilka dni bo teraz mam małą przerwę techniczną :)
Proszę o kontakt Annę K która dostanie nagrodę pocieszenia dla osób komentujących na moim blogu .
pozdrawiam lawendowo i życzę Wam udanego tygodnia :)
Kinga
Piękna ta Greta:) Klara również:)
OdpowiedzUsuńTak, ja też tak mam że pomysł goni pomysł...wydawać by się mogło, że czasu nienastarczy na to wszystko, chciało by się i to i tamto...ale fakt jest taki, że życie to Teraz mamy tylko jedno i nie warto ciągle biec, wręcz należy się choc na chwile zatrzymać i pobyć ze sobą samym, z bliskimi...by odpoczynku dostąpić i w relacji z innymi swój ślad zostawić.
Serdecznie pozdrawiam i życzę przyjemnego tygodnia:)
Boszszsz, Kinga, chyba się nic nie stało?
OdpowiedzUsuńsympatyczne lale:)
OdpowiedzUsuńLale podziwiałam już na FB. Piękne.
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że przerwa nie będzie długa i szybko powrócisz. Tak to jest właśnie. Zabiegani, codziennie życie, codzienne sprawy. Czasu ciągle brakuje. I jeśli zdarzy się choroba, to jak obuchem w głowę. Życzę zdrowia Tobie i Twoim bliskim.
Ale lale! Piękne!
OdpowiedzUsuńObie dziewczyny piękne:-)
OdpowiedzUsuńKinga u Ciebie jak zawsze bajkowo .Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńJakie urocze panie :)
OdpowiedzUsuńLale jak malowane, a patrząc na króliczka zatęskniłam za wiosną, chociaż na zimę jaką mamy obecnie w sumie też nie mogę narzekać :)
OdpowiedzUsuń