niedziela, 17 stycznia 2016

sprawozdanie weekendowe :)

Czas szybko mija :)
A jeszcze szybciej , kiedy mamy mnóstwo do zrobienia .
Weekend minął mi na spotkaniach , wizytach i warsztatach w Manufakturze .

Dziwna sprawa , ale po każdych warsztatach jestem tak naładowana emocjami , że trudno mi usnąć :)
Leżę i myślę ,że " te warsztaty były najlepsze , najfajniejsze " :) a za tydzień to samo :)
Jest taka atmosfera i klimat , który nie pozwala nam nawet patrzeć na zegarek .
I nie jest to tylko sprawa samego miejsca , pracowni , ale i ludzi , którzy do mnie przyjeżdżają .
Ludzie sympatyczni , życzliwi , otwarci .... i wtedy następuje swoista wymiana energii ...sama nie wiem jak to nazwać ?
Ja staram się przekazać im swoją wiedzę i doświadczenie a w zamian otrzymuję sympatię , nowe znajomości a nawet przyjaźnie .

Lubie ten czas : z ludźmi i dla ludzi ....

Mijający weekend poświęciliśmy na przygotowanie upominków na nadchodzące wielkimi krokami święto Babci :)

w piątek powstały szkatułki i chusteczniki ...

natomiast w sobotę miałam przyjemność gościć dwie przeurocze dziewczynki z którymi robiliśmy mydełka , babeczki kąpielowe i serduszka decoupage ...
było mnóstwo dobrej zabawy i śmiechu :)

i końcowy , stały punkt warsztatów :
wpis do lawendowej księgi pamiątkowej :)

już nie mogę doczekać się soboty :) i następnych warsztatów :)

A Wam jak minął weekend ?

pozdrawiam lawendowo
Kinga

ps. zdjęcie moich dziewczyn z janiołami :)


15 komentarzy:

  1. Na pewno musi być bardzo przyjemnie na tych warsztatach. To widać po zdjęciach i uśmiechniętych twarzach.
    Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. staram się aby wszyscy się u mnie dobrze czuli ....i chyba tak jest :)

      Usuń
  2. Świetne warsztaty i świetna inicjatywa,szkoda że takie warsztaty nie odbywają się w mojej okolicy, na pewno bywałabym częstym gościem. Lale są cudne, nie mogę się nadziwić jaka ta lawendowa jest duża :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Chyba się do Ciebie zapiszę na warsztaty pieczenia tego cista z budyniem. Prześladuje mnie, zwłaszcza, żem na odwyku.
    Dopiero z dziewczynkami widać, jakie duże są Twoje anioły!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. warsztatów kulinarnych raczej nie będzie :) ale co tydzień będę wrzucać proste przepisy na bloga :)

      tak janioły są duże .....jak ja :)

      Usuń
  4. Jaka cudna atmosfera, ciepło aż bije z tych zdjęć. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. lubię jak jest przytulnie i swojsko i chyba moim gościom tez sie to podoba :)

      Usuń
  5. Piękne prace powstały, obdarowane babcie będą z pewnością zadowolone :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ale masz fajnie , ja też lubię ludzi : to co się z nimi robi , o czym mówi , nawet jak i z kim się milczy :) Ta szkatułka ze skrzypcami jest fantastyczna. Myślę że babeczki kąpielowe , mydełka i inne kosmetyczne ( własnoręcznie przygotowane) prezenty to świetny pomysł.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. takie prezenty sa lepsze od kwiatka czy czekoladek bo wykonane zostały z miłością :)

      Usuń
    2. To prawda. Jeśli ktoś Cię obdarowuje takim prezentem to masz pewność że robił to z myślą o tobie i tylko dla ciebie, więc jesteś osobą wyjątkową :)

      Usuń
  7. Szkoda, że u mnie w okolicy nie ma takich warsztatów :/
    Z chęcią bym się na takie wybrała :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń

dziękuję za odwiedziny i zostawione słowo :)