poniedziałek, 9 sierpnia 2010

Rameczki...

Witam :)
Są takie dni kiedy chce mi się zmian....czasami przestawiam meble ( no...dość często :)) , zmieniam kolor zasłonek,przestawiam bibeloty albo biorę pędzel i maluję :)
Dziś zachciało mi się czegoś nowego. Znalazłam kilka ramek ,które leżały nie wykorzystane i zagospodarowałam dwie pierwsze.
Zrobiłam obrazki na płótnie ... jeszcze nie wiem gdzie zawisną ale nie mogę się na nie napatrzeć :)
Pierwszy nie wyszedł idealnie bo trochę krzywo...ale i tak mi się podoba :)






Pozdrawiam serdecznie wszystkich zaglądających :)

6 komentarzy:

  1. moja droga obrazki przesłodkie szczególnie ten pierwszy śliczny ! czego się nie dotkniesz zamienia sie w cudo ;) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Fajny pomysł:)
    Było się kiedyś aniołkiem, w koronkowych sukienkach....prawda?:)

    OdpowiedzUsuń
  3. BO zmiany są w życiu ważne, ja też nie mogę nieraz usiedzieć w miejscu jak czegoś nie zmajstruje, nie przestawię, nie przerobię itp. to zawsze dodaj mi jakiejś dziwnej tajemnej energii do życia :) Tobie też?

    OdpowiedzUsuń
  4. Tak, zmiany są ważne i czasami dobrze coś zmienić :) A rameczki piękne, klimatyczne :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ten pierwszy słodki buziak jest super , przecierki na ramkach bardzo ładne . Też lubię zmiany , chociaż dodatków np.poduszki , obrusy , inne bukiety , obrazki lub zawieszki .
    Zmieniłaś nawet wystrój na blogu - b.ładny .
    Pozdrawiam Yrsa

    OdpowiedzUsuń

dziękuję za odwiedziny i zostawione słowo :)