Czas biegnie nie ubłagalnie...
minęły wakacje wypełnione podróżami , beztroskim podjadaniem czereśni i wąchaniem kolorowych kwiatów...
ptaki odlatują do ciepłych krajów...
a w jesienne długie wieczory najlepiej usiąść do maszyny...:)
bo zanim się obejrzymy...nastanie czas oczekiwania...prezentów ...i choinki...:)
Aniu ! a te zdjęcia specjalnie dla Ciebie i Piotrusia :)
Dziękuję Wam wszystkim za miłe słowa i pozdrowienia...jak to fajnie przeczytać :" jak dobrze ,że już jesteś " ..:)
Dziękuję ,że jesteście ze mną :)
Udanego tygodnia !!!
Przepiękne woreczki i oczywiście małe grubasy !
OdpowiedzUsuńMiłego dnia
Ale pumbas:)a woreczki super najbardziej ten z maszyna mi się spodobał:)pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńŚliczne woreczki, najbardziej podobają mi się te z motywem maszyn do szycia - istne cudo:-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Sylwia
Woreczki absolutnie niesamowite, jeden piekniejszy od drugiego.
OdpowiedzUsuńNie wiem na jaki patrzec, musze raz jeszcze im sie przyjzec.
Psinka urocza.
Pozdrawiam serdecznie
Woreczki bajeczne i z z wyglądu i z zapachu z pewnością!
OdpowiedzUsuńPiesio słodziak -cudny!
Kochana! Mistrzostwo swiata!! Piekne woreczki! Nie wiedzialabym, ktory wybrac!?!!?
OdpowiedzUsuńO Boziu, jaki cudowny ten BĄBEL!!! Dziękuję za fotki!! :))))))))))))))) A woreczki prześliczne jak zawsze :)))
OdpowiedzUsuńCieszę się, że wszystko wraca do normy, a Ty do formy szyciowej:))
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł z lawendowymi woreczkami, bo daje tyle możliwości!
Psiaki prawie odchowane:)
Buziaki.K.
Witaj:)
OdpowiedzUsuńWoreczki obłędne - na papierze transferowym, że tak spytam bezczelnie ? :DD
Pozdrawiam cieplutko:0
U Ciebie znów same piękności a te na 4 łapkach najpiękniejsze!Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńCudne woreczki! CO jeden to ładniejsze! i pisineczek:)
OdpowiedzUsuńPrzepraszam ale najpierwej trochę popiszczę PIIIIIIIII , bom jest wariat na punkcie psiów. Chce ci tu napisać, że co wchodzę poogladac sobie jakiś blog to w narożnikach prawie zawsze trafię tutaj. Normalnie moja miła, robisz w świecie blogowym za Rzym. Pozdrawiam jeszcze letnie
OdpowiedzUsuńJa tam kociara jestem ale jak nie pokochać takiego pyszczka.
OdpowiedzUsuńA woreczki jak zawsze obłędnie perfekcyjne. Piekności:)
Jakie śliczne Twoje woreczki, inspirujące wydruki z ptakami i rycinami maszyn. Wielka szkoda, że nie mam drukarki. Psiaki słodziuchne:) Pozdrowienia:)
OdpowiedzUsuńKluska jest przeslodka:)Znaczy piesio:)
OdpowiedzUsuńA woreczki wyjątkowo piekne:)
U mnie też wciąż lawenda pachnie. Kocham ten zapach
OdpowiedzUsuńpozdrawiam