Dziś się trochę pochwalę :)
Niedawno odkryłam nowego bloga ,którego prowadzi niezwykła ciepła dziewczyna .
Spodobały się Jej moje woreczki z lawendą i od słowa do słowa umówiłyśmy się na małą wymiankę.
Okazało się ,że mamy wiele wspólnych tematów i.....mieszkamy 24 km od siebie :)
Wkrótce planujemy spotkanie :)
Zajrzyjcie na bloga "Ulotne chwile " gdzie możecie zobaczyć więcej prac tej zdolnej kobietki :)
A oto co mi przysłała :
- śliczny świecznik i dwa serduszka z motywem mojej ulubionej lawendy i piękną kartkę wykonaną własnoręcznie !
Kochana dziękuję Ci raz jeszcze ! Nawet nie wiesz jak dużą radość mi sprawiłaś tym prezentem :)
A to moja mała ulubienica - Misia :)
Pozdrawiam serdecznie wszystkich zaglądających i zapraszam na moje candy :)
Gino - prezenty cudne:) Te lawendowe serduszka... Psinka równie urocza i słodziutka:)))
OdpowiedzUsuńo matkoooo co tam prezenty MIśka jest cuuuuudna
OdpowiedzUsuńOch jakie cudowne prezenty ...piękne:)
OdpowiedzUsuńŚliczne prezenty :) Lawenda to też jedne z moich ulubionych motywów, szykuję teraz lawendową łazienkę :)
OdpowiedzUsuńŚliczne prezenty:) Musze koniecznie odwiedzic tego bloga:)
OdpowiedzUsuńWymianka udana ale ja chcę Misię:)
OdpowiedzUsuńObłędna jest
Pozdrawiam Lacrima
Misia fantastyczna.Oby tylko do kogoś trafiła z dobrym sercem
OdpowiedzUsuńNie wiadomo o czym pisać. Prezenty b. fajne, ale rzeczywiście misia bije wszystko na głowę. Wygląda jak mięciutka przytulanka.
OdpowiedzUsuńsuper wymianka, ja ostatnio tez się wymienialam i doslam do wniosku,że to super zabawa:)Misia daje czadu:)
OdpowiedzUsuń