niedziela, 19 czerwca 2016

lawendowe candy :)

Witajcie :)
Zaczął się sezon lawendowy.Co prawda w tym roku dość niefortunnie bo ciągle pogoda psuje nam plany ale niestety na to nie mamy wpływu.

Chciałabym się podzielić z Wami kawałkiem mojego lawendowego świata i dlatego mam dla Was LAWENDOWE CANDY

zasady są proste:
1.Candy jest dla każdego .
2.Dodaj Lawendową manufakturę do obserwowanych blogów i zaglądając do niej zostaw znak swojej wizyty :)
3.W komentarzu pod tym postem napisz za co lubisz lawendę.
4.Jeśli prowadzisz bloga na pasku bocznym swojego bloga umieść podlinkowane zdjęcie o LAWENDOWYM CANDY jeśli nie masz bloga udostępnij na fb i w komentarzu zostaw swój adres mailowy .
5. Zapisy trwają do dnia moich imienin czyli do 24 lipca , wyniki losowania zostaną ogłoszone dzień później.
6.Prezentem dla Was jest lawendowy wianek w kształcie serca :)

UDANEJ ZABAWY :)

POZDRAWIAM LAWENDOWO
kINGA


36 komentarzy:

  1. Cudowny wieniec, lawendę uwielbiam za kolor i za zapach, i za te wspaniałe kuliste krzaczki w jakich rośnie, które przepięknie wyglądają :D lecę umieścić linka na blogu

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja kocham, a nie lubię lawendę. Jej zapach jest cudny, zawsze mi się kojarzy z łąką pełna lawendy. Zawsze moja babcia z działki ją przywoziła i suszyła nad kuchnią, gdy teraz czuje zapach lawendy, przypomina mi się babcia i te cudne chwilę, które z babcią przeżyłam.

    OdpowiedzUsuń
  3. Lubię, lubię w ogrodzie, w garderobie, wnętrzu, a wianek uroczy, więc staję w kolejkę, pozdrawiam i miło mi,że kółeczka przypadły do serca, oczywiście zrobię kolejne, pozdrawiam Dusia

    OdpowiedzUsuń
  4. wow jakie piękności staję po nie w kolejce:)i zapraszam do siebie:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Do zabawy się zapisuję i na ten cudny wianek "poluje" ;) a lawendę kocham za jej zapach i za to, że jest taka dekoracyjna
    banerek wisi http://mebelkidanielki.blogspot.com/
    Pozdrowionka ślę

    OdpowiedzUsuń
  6. Wianek jest przepiękny. A lawendę kocham od zawsze: za intrygujący zapach, za uspakajający kolor, za niesamowite możliwości dekoracyjne, kosmetyczne, zdrowotne. Kojarzy mi się z domem rodzinnym, gdzie na skalniaku zawsze rosły i rośną do tej pory krzaczki lawendy.

    OdpowiedzUsuń
  7. Kocham lawendę za to, że jest taka skromna a jednocześnie taka piękna.
    Od lat marzę o Prowansji, o tym by pójść hen, w lawendowe pola i dojść do samotnej kapliczki, przed którą lawendowe szepty unoszą się w lazurowe niebo...
    Tymczasem zadowolę się wianuszkiem jeśli szczęście dopisze.
    Serdecznie pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  8. Uwielbiam lawendę za :
    - jej kojący zapach i piękną barwę,
    - za to że jest taka zwykła-niezwykła,
    - że mogą powstać z niej takie cudowności, o jakich nawet nie wiedziałam, dopóki nie zobaczyłam w Twojej manufakturze,
    - jej kuliste krzaczki pozwalają poczuć zapach Prowansji "na wyciągnięcie ręki"
    Baner zabieram i chętnie ustawiam się w kolejce po ten cudny wianek :) Pozdrawiam. Basia :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Uwielbiam lawendę za kolor, za niebiański zapach, za jej skromność. posadziłam w tym roku swoje pierwsze 3 krzaczki, 2 mi niestety wyschły ://. Dziękuję za zaproszenie do siebie :* ustawiam się w kolejce i banerek zabieram do siebie.

    OdpowiedzUsuń
  10. Uwielbiam lawendę za jej kolor i bardzo delikatne drobne kwiatuszki :) za jej zapach :)
    Z wycieczki do cioci przywiozłam sobie teraz mały krzaczek, który zamieszkał na moim balkonie. Mam nadzieję, że się u mnie zadomowi i będzie rósł...
    Z przyjemnością ustawię się w kolejce po taki piękny wianuszek :)

    OdpowiedzUsuń
  11. i ja z przyjemnością dołączę do lawendowej zabawy bo uwielbiam ten kolor lawendy i zapach a ten wianek jest prześliczny !!!

    OdpowiedzUsuń
  12. Super serducho,lawendę lubie za kolor i piękny zapach...

    OdpowiedzUsuń
  13. Próbowałam policzyć, ile mam krzaczków lawendy w ogrodzie, przy 20 poddałam się, posadziłam je wszędzie - uwielbiam wszakże! Za jej różnorodność odmian, zapach, kolor - nawet sypialnię mam lawendową!

    OdpowiedzUsuń
  14. Ja kocham lawendę za wszystko, kolor lawendowy towarzyszy mi całe życie, nie potrafię się bez lawendy obejść.
    Pozdrawiam Agnieszka

    OdpowiedzUsuń
  15. o matko! pola lawendy na Twoich zdjęciach:)!! cudowności! ja kolejny raz próbuję mieć lawendę u siebie na balkonie bo jak dotąd albo uschła albo ją coś zjadło... w tym roku utrzymała się najdłużej:) więc jest mały sukces:)) wianek obłędnej urody więc zapisuję się na losowanie Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  16. Lawenda to dla mnie ukojenie, wyciszenie i zadumanie... tak na mnie działa jej zapach i kolor, który bardzo lubię. Olejek lawendowy mam zawsze w domu, szafę i pościel pachnące lawendą, kilka pięknie kwitnących roślin w doniczkach... dopiero uczę się je uprawiać. To piękne lawendowe - marzenie...
    Bardzo chętnie przyłączę się do zabawy i z ochotą dołączę do obserwujących, bo tak lawendowego zakątka jeszcze nie widziałam. Bardzo mi się podoba!
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  17. Cóż ja tu mogę napisać...lawenda ,to po prostu lawenda :)
    Jest,była i będzie...i to jest najważniejsze :)
    Uściski słoneczne :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Rozpuszczam wici o Twoim lawendowym candy jednak sama udziału nie będę brała , bo to już by była pazerność :) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  19. Uwielbiam lawendę za zapach i piękny kolor:)

    OdpowiedzUsuń
  20. Uwielbiam lawendę za zapach i piękny kolor:)

    OdpowiedzUsuń
  21. Kingo z okazji zbliżających się imienin, życzę Ci aby pogoda zawsze dopisywała, a lawendokosy były obfite:-)
    Lawendę lubię za ciekawy pokrój, za to że lubi słońce i wytrzymuje piaszczyste suche grunty. Lubię ją też za wszystkie zdrowotne możliwości i smak w herbatce;-)
    próbuję szczęścia:-)

    OdpowiedzUsuń
  22. Ach mieć taki wianek lawendowy...
    No nie mogę się nie powtórzyć bo uwielbiam jej zapach. A poza tym gdy patrzę na lawendę lub wącham woreczek wypełniony jej kwiatami,ogarnia mnie jakaś taka błogość i uspokojenie :)
    Porywam banerek do siebie :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Jak ja się cieszę, że Ciebie znalazłam :-)
    Cudnie jest tu u Ciebie i na pewno zagoszczę na dłużej.
    Limit szczęścia wyczerpałam, ale i ja spróbuję wygrać to cudne serce.
    Dlaczego lubię lawendę? Bo jest idealna - pięknie pachnie, cudnie wygląda i można ją wykorzystać na wiele sposobów.
    Sama próbuję swoich sił i posadziłam lawendowe krzaczki... niestety przezimował mi tylko jeden. Mam nadzieję, że będzie lepiej :-)
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  24. Aż się dziwię, że dopiero dziś trafiłam na Twojego bloga. Bardzo lubię lawendę więc będę tu zaglądać:) A w kolejce po tak cudny wianek też się ustawiam:) Za co ja lubię lawendę? Za zapach przede wszystkim, za te cudne odcienie fioletu i za nastrój jaki wprowadza na moim balkonie:):) Pozdrawiam serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
  25. Wspaniały! Aż mi się marzy, żeby też taki mieć w swoim posiadaniu :) Dziękuję za udział w wyzwaniu Paper Concept. Życzę powodzenia :) pozdrawiam serdecznie Aga

    OdpowiedzUsuń
  26. Ustawiam się w kolejce po ten cudny wianek :)
    Lawendę lubię za kwiaty, za ich kolor, kształt i oczywiście cuuuuudowny zapach :)

    OdpowiedzUsuń
  27. Ustawiam się w kolejce po ten cudny lawendowy wianek. A lawendę uwielbiam za zapach. Za ten piękny fioletowy kolor. Ostatnio odwiedziłam pola lawendy i ciężko było stamtąd wyjechać. Można z niej zrobić mnóstwo dekoracji. No po prostu kocham lawendę. Banerek wisi na blogu klimaty.piszki.pl
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  28. Kocham lawendę za jej prostotę a jednocześnie urzekające piękno, oraz zapach. Marzę, by kiedyś znaleźć się na ogromnym jej polu, by wokół nie widzieć nic poza lawendą. U mnie zamieszkało jej około 20 sztuk, ale są jeszcze niewielkie. Dla lawendy już zdarzało mi się zrobić wielki krok:) a raczej hehe kilka godzin jazdy i warto, z czasem powtórzę. Lecę wstawić linka na FB i jak zdołam - na moją stronkę także

    OdpowiedzUsuń
  29. Bardzo dziękuję za zaproszenie...Lawenda jest cudowna...Widać , że ją kochasz...Zapach cudnego wianuszka dotarł aż do mnie...Z ogromną przyjemnością ustawiam się w ogonku po dary natury...Pozdrawiam pa...

    OdpowiedzUsuń
  30. Pojechałam do Prowansji aby wąchać i podziwiać pola lawendowe,ale to było dawno temu, teraz w Polsce można podziwiać takie piękne pachnące łany.Lawendowe Woreczki z lawendą są w moich szafach wszędzie.Bardzo lubię zapach oraz śliczne drobne kwiatki.
    pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  31. Lawenda gości i mnie w postaci woreczków w szafach i przy łóżku -przed snem delektuję się jej zapachem.Lubię ją za kolor,zapach,drobniutkie kwiatki. Nie posiadam konta na fb i nie prowadzę bloga,więc zostawiam adres mailowy. Pozdrawiam
    marzenacegielka@gmail.com

    OdpowiedzUsuń
  32. Lawenda to dla mnie przede wszystkim niepowtarzalny kolor i zapach, którego nie można pomylić z żadnym innym. Lawenda to także inspiracja do tworzenia wspaniałych rzeczy z jej motywem. A dla mojej córki to zapach snu i w przyszłości mam nadzieję cudownych wspomnień, kiedy wieczorem przychodzi i prosi mnie, żebym jej potarła rękę gałązką lawendy.

    OdpowiedzUsuń
  33. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ten komentarz został usunięty przez autora.

      Usuń
    2. Lawendę kocham za zapach , kolor i wielozadaniowość ,że to tak nazwe ;)
      koi duszę i ciało , wspomaga , piekny dodatek do ciasta , lubie sie nia otaczać i czuć :)) ,no i te olejki pachnące lawenda obłęd ;) kąpiele , mydełka :) świece ...
      zapisję sie oczywiscie

      a lawendowej nalewki jeszcze nigdy nie próbowałam , podasz przepis ?




      Usuń
  34. Nie będę oryginalna i tez napiszę, że kocham lawende za jej zapach,kolor i kulisty kształt :) moja kolekcja się powiększa z czego niezmiernie się cieszę!! Z wielką nadzieją ustawiam się w ogonku:) Banerek na moim blogu: www.gosia-tocolubie.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń

dziękuję za odwiedziny i zostawione słowo :)