W sumie to nie wiem skąd mi się to wzięło :)
Prawdą jest ,że życie zaczyna się po czterdziestce :)
Ja swoje odmieniłam , przetasowałam .Nabrało barw - wszystkich odcieni fioletu :)
Szkoda ,że nie mogę Wam przesłać zapachu :)
bo własnie dzisiaj ścięłam pierwsze 100 kwiatków blue scenta
nasz Węgielek to urodzony model :) ledwo widzi aparat to natychmiast wybudza się z drzemki i już jest w kadrze :)
uwielbiam ten moment ..... kiedy wychodzę rano do ogrodu a tam ptasi hałas , promienie słońca i ten rozkwitający fiolet ....z dnia na dzien coraz piękniejszy i głębszy....
Żeby Was nie zanudzać tą lawendą ... no bo przecież nie każdy musi ją lubić :)...
pokażę co ostatnio zajmuje mi wieczory i poranki :)
tworzę świece :)
Rustykalne świece ....
z kwiatami i ziołami z okolicznych pól i łąk ....
każda jest inna , niepowtarzalna ....
każda niesie dobre emocje i wspomnienia zaklęte i zatopione :)
najfajniejsze jest to ,że wypala się w środku i zostaje nam lampion w który możemy włożyć tea lighta
idealne na prezent na każda okazję :)
pozdrawiam lawendowo tych , którzy jeszcze tu zaglądają mimo mojej rzadkiej bytności tutaj :)
Jeśli ktoś ma ochotę na świeży bukiecik lub świecę : piszcie
lawendowa-75@wp.pl
Kinga
przepiękne te świece :)
OdpowiedzUsuńdziękuję :)
Usuńdają naprawdę magiczny blask :)
Piękne świecie, kocham takie delikatne dekoracje no i oczywiście świeczki.
OdpowiedzUsuńZazdroszczę Ci lawendy, cudna jest!
___________________________________
Pozdrawiam serdecznie!!!
http://hafciarkablog.blogspot.com/
Już taka lawenda?! Choć pewnie są różne odmiany,w różnym czasie kwitną :) Ja tam się nie znam ale lubię!
OdpowiedzUsuńA świece-obłędne ♥♥♥
tak, każda odmiana inaczej kwitnie
Usuńta jest bardzo wczesna :)
Zaczyna się przepiękny czas w Twojej okolicy, te morza cudownej, pachnącej lawendy.... aż zazdroszczę <3
OdpowiedzUsuńŚwieczki prześliczne, delikatne i takie romantyczne, dzięki tym zatopionym w ich wnętrzu kwiatom :)
Pozdrawiam ciepło, Agness:)
Też się zdziwiłam, że już kwitnie. A świece śliczne.
OdpowiedzUsuńPrzepiękne świece!! :)
OdpowiedzUsuńCudowne świece. I lawenda. Na naszym pobliskim Lawendowym Polu trzeba jej jeszcze troszkę czasu, ale już się nastawiam na wycieczkę:)))
OdpowiedzUsuńmarze żeby tam pojechać :)
Usuńmoże w tym roku sie uda...
Ach cudnie tam u Ciebie
OdpowiedzUsuńPiękny kocurek
ps. napisałam na fb wiadomość do Ciebie Pozdrawiam :)
Piękny kociak, mój Henio tez lubi aparat .
OdpowiedzUsuńŚliczne kwiatowe świece
Kocham lawendę.
OdpowiedzUsuńprzepiękne świece :)
OdpowiedzUsuń