Mąż przebywa teraz zagranicą.Po powrocie tam musi być na przymusowej kwarantannie zanim zacznie pracę, więc rano po przebudzeniu biegnę w piżamce nakarmić i otworzyć kurki.Potem robię kawkę i łączymy się z mężem na wideoczacie .Niby jesteśmy osobno a jednak razem :) I tak kilka razy dziennie .
Dzisiaj cudny słoneczny dzień , chwilami z zachmurzeniem ,które jednak dało nikłe szanse na deszcz .
U nas opady tylko niby śniegu :) z .... czereśni...
Wpadła do mnie przyjaciółka na kawkę i przywiozła mi cudne pojemniczki.Idealne do mojej kolekcji z kogutkiem :)
Boże jak cieszą takie rzeczy i jak dobrze było się spotkać na żywo ,pogadać i tak normalnie pobyć ze sobą.
Oczywiście z zachowaniem zasad bezpieczeństwa i dystansu .Ale jeszcze zdążymy się wyściskać :)
Za płotem sielskie widoki, rzepak już kwitnie ...
Liza wylegiwała się dzisiaj pół dnia na tarasie.Oczywiście na stoliku :)
Tak mi się przypomniało ,że muszę tu udokumentować powstanie tego tarasu,na którym robię warsztaty z dziećmi.
ale to może innym razem.Obym nie zapomniała...
Nie zapomnij! Kicia wyglada ciekawie, futerko takie napuszone i rozwiane, bosko😀My mielismy wspolną kwarantannę, bo moj zjechal przed swiętami do domu.
OdpowiedzUsuńNiezapominajki,to są kwiatki z bajki.
mój tez miała kwarantannę w Polsce przed świetami ,ale teraz wrócił do Niemiec i tam tez musi mieć :(
UsuńNiezapominajki przypominają mi babcię :)
I czym tu się bardziej zachwycać - kwiatkami, słoiczkami czy kicią (kolejność przypadkowa)? U Ciebie zawsze taki fajny sielski klimat...:)
OdpowiedzUsuńkocham taki klimat a wiosną i latem jest chyba najpiękniej ,aż chce się żyć :)
UsuńPłotek klimatyczny, świetnie wpisuje się w sielski krajobraz :) Pozdrawiam serdecznie. Ada
OdpowiedzUsuńnajlepsza prostota :)pozdrawiam serdecznie :)
UsuńNie mogę uwierzyć, że ta czereśnia tak urosła! Jeszcze niedawno to była rachityczna samosiejka!
OdpowiedzUsuńdwa lata temu miała nawet smaczne owoce, w zeszłym roku zmarzła i owoce były kiepskie, zobaczymy co ten rok przyniesie :)
Usuń