ja krytykować nie będę, tylko podziwiać. Pięknie ci wyszło. Decoupage bardzo mi się podoba. Może jak dorobię się w końcu swojego warsztaciku to też spróbuję :)
kochana dla mnie wzór rodem z Łowicza jest cudny, po prostu powaliłaś mnie na kolana, bo rzadko go spoptykam, a on taki urokliwy :) buziaki i dziękuję za wpis, wszystko co łaczy rónież buduje (na duchu) :)
ja krytykować nie będę, tylko podziwiać. Pięknie ci wyszło. Decoupage bardzo mi się podoba. Może jak dorobię się w końcu swojego warsztaciku to też spróbuję :)
OdpowiedzUsuńDla mnie bomba :) Bardzo mi się wszystko podoba a lawendowa tacka-koszyczek najbardziej :)
OdpowiedzUsuńMi również podoba się :) Szczególnie lawendowa taca :)
OdpowiedzUsuńdziękuję dziewczyny za dobre słowo :) czuję się miło połechtana :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam :)
Pisałam Ci już...że kogutki są the best!!!!!
OdpowiedzUsuńLep , klej i wklejaj Kingo:)
kochana dla mnie wzór rodem z Łowicza jest cudny, po prostu powaliłaś mnie na kolana, bo rzadko go spoptykam, a on taki urokliwy :) buziaki i dziękuję za wpis, wszystko co łaczy rónież buduje (na duchu) :)
OdpowiedzUsuńNaprawdę pierwsze???
OdpowiedzUsuńBaaardzo podziwiam.
Pozdrowienia wiosenne.
Oj te kogutki, jaq wiem że to było dawno, ale gdzie znalazłas takie kogutki. Mam ochote zrobic jeden pokój na ludowo hej
OdpowiedzUsuń