poniedziałek, 22 marca 2010

haft wstążeczkowy

Chciałabym Wam pokazać coś pięknego....dopiero wczoraj natknęłam się gdzieś w necie na coś podobnego i teraz wiem jak to się nazywa :)

Sama nie wiem skąd mam ten obrus ? bo to chyba obrus-serweta ? u mnie czasami leżała na komodzie ..teraz zmieniam kolorystykę więc pewnie sprzedam - niech ktoś inny się zachwyca :)

jest to haft wstążeczkowy..bardzo misterna robota - nie wiem czy miałabym cierpliwość to robić :) ale piękne jest...







7 komentarzy:

  1. To prawada, taki haft to przepiękna sprawa. Ale z pewnością nie dla mnie.

    OdpowiedzUsuń
  2. A ja mam wrażenie, że jest łatwy i szybko się robi:)

    OdpowiedzUsuń
  3. bo ty Krysiu zdolna dziewczyna jesteś :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Kochana to najszybszy z haftów.
    Zapraszam do mnie
    http://zamotanalacrima.blogspot.com/2010/01/zapomniane.html
    tutaj wstawiłam troche linków na ten temat.
    Polecam Ci bardzo super zabawa:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Tak zgadzam sie z Toba piekny jest.

    OdpowiedzUsuń
  6. cudny nie żal Ci sięgo pozbywac? Może lepiej schowac do szuflady by poczekał na kolejną zmiane kolorystyki:)

    OdpowiedzUsuń

dziękuję za odwiedziny i zostawione słowo :)