niedziela, 22 listopada 2015

....


Czas biegnie nie ubłagalnie...




odliczamy miesiące ,tygodnie i dni do wakacji wypełnionych podróżami , beztroskim podjadaniem czereśni i wąchaniem kolorowych kwiatów...




ptaki przylatują z ciepłych krajów...




a w jesienne długie wieczory najlepiej usiąść do maszyny...:)




bo zanim się obejrzymy...nastanie czas oczekiwania...prezentów ...i choinki...:)








4 komentarze:

  1. Rodzinę mam dość dużą, ale w tym roku postanowiliśmy zrobić losowanie - jak w szkole! Dotąd prezenty były na zasadzie każdy dla każdego. To było fajne, a nawet super, ale kosztowne... Toteż w tym roku po raz pierwszy będzie j/w. Ciekawam jak to wypali?
    Najfajniejsze dla mnie są woreczki z ptaszkami.

    OdpowiedzUsuń
  2. Hana, bardzo mi się podoba Twój pomysł. Można się wtedy skupić konkretnie, a tak to zawrót głowy. Tylko dziecka, czekają na prezent od każdego. Widzę Kinga, że transferki były?

    OdpowiedzUsuń

dziękuję za odwiedziny i zostawione słowo :)