poniedziałek, 11 maja 2020

Pierwsze wodowanie.....

w tym roku mamy zaliczone :)
Czasami sobie tak myślę,że powinniśmy nazywać się Pan i Pani Spontan :)
Bo na spontanie wycieczki wychodzą nam najfajniej .
W piątek powiedziałam do męża ,że może byśmy się gdzieś przejechali odetchnąć innym powietrzem ?
Nie,żeby u nas było źle ,bo mieszkamy w małej wiosce.Cisza tu i spokój ale lubię czasami wyjechać na chwilę nabrać dystansu , złapać inspiracje i przewietrzyć głowę :)
No i zabrał mnie :)
Pobudka 4.00 , 400km w jedną stronę ,ale było warto .
Piękna, pusta plaża w Darłowie, szum fal, błękitne niebo ,jak w raju ....

Fajnie wyjechać,choćby po to by stwierdzić,że w domu jednak najlepiej :)




1 komentarz:

  1. Ja też robiłam takie wycieczki, ale teraz mi się już nie kce:(

    OdpowiedzUsuń

dziękuję za odwiedziny i zostawione słowo :)