Po wielu perypetiach i zmienianych terminach ....wreszcie wczoraj dotarłam z rewizytą do Moniki z "Ulotnych chwil".
Spędziłyśmy miłe popołudnie no ...może nie przy małej czarnej :)..... bo była z mleczkiem :)
Powiem Wam ,że jak się spotyka "pokrewną duszę " to i dzień cały na gadanie to mało :)
Ale wiosna w pełni i przyjdzie lato ....więc myślę ,że spotkamy się jeszcze nie raz :) a może nawet coś popełnimy razem :)
Moniko ! dziękuję Ci jeszcze raz za miłe spotkanie !!!
a teraz zobaczcie jakie cudeńka dostałam od Moniki :)
śliczne zawieszki
urocze jajeczka ...
tacę ...
serwetkę ...
zajrzyjcie do Moniki o tu i zobaczcie jakie cuda robi !
Pozdrawiam Was wiosennie i życzę udanego tygodnia :)
gina
Witaj, przyjemne spotkanie i jakie owocne - cudne prezenty dostałaś:)Pozdrawiam serdecznie!
OdpowiedzUsuńJak miło ,że znalazłaś pokrewną duszę i oderwała Cię od codzienności .
OdpowiedzUsuńTo musi być ktoś wyjątkowy skoro robi takie piękne rzeczy i w dodatku obdarowuje innych tak szczodrze .
A w kwestii jajek to zauważyłam ,że ile twórców tyle sposobów na dekorację pisanki , serwetka śliczna i wszystko tak zgrane kolorystycznie i tematycznie.
Pozdrawiam Yrsa
Normalnie zazdroszczę. Spotkania, nagadania się i prezentów, które na prawdę są śliczne - już wcześniej podziwiałam prace Moniki.
OdpowiedzUsuńRzeczywiście piękności. Ta florystyczna zawieszka najładniejsza.
OdpowiedzUsuńJa też miło wspominam nasze spotkanie, mam nadzieje, że jeszcze wiele przed nami:)
OdpowiedzUsuńByło bardzo miło:)Ściskam mocno i przesyłam pozdrowienia:)
Piękne prezenty. Zwłaszcza jajka prezentują się imponująco.
OdpowiedzUsuńJajeczka zachwycające!
OdpowiedzUsuń