Witajcie :)
Wracam .... po długiej przerwie .Szczerze mówiąc (a właściwie -pisząc :)) to już chciałam zlikwidować tego bloga ale pewne osoby namówiły mnie do kontynuacji.
Fajnie ,że w tym świecie blogowym ,wirtualnym można spotkać osoby przecież nam obce ...a jednak tak życzliwe i często pomocne .
Każdemu z nas zdarzają się cięższe chwile ... mi zbierało się to od dłuższego czasu i w końcu pękło .
Ale zawsze po burzy jest słońce ...prawda ?:)
Teraz trzeba iść dalej i wierzyć ,że będzie lepiej .
Pojawiło się światełko w tunelu :).....za dwa miesiące czekają nas małe zmiany i kto wie ...może za jakiś czas nawet zmienimy miejsce zamieszkania ...a to już będzie rewolucja :)
Ale na to trzeba jeszcze trochę czasu .... więc trzymajcie kciuki !!:)
Bo najważniejsze żeby być razem ! ...a reszta się jakoś ułoży !
Wakacje się kończą za chwilę Krzyś będzie pakować tornister :)
A ja wrócę do maszyny na "pełen etat" :)
póki co pokazuję Wam kilka moich robótek :)
wyklejanki z muszli przywiezionych z wakacji ...
zawieszki z pachnącą lawendą ...
moje dziergadełka :)... jeszcze nie skończone :)
Dziękuję ,że do mnie zaglądacie ,że piszecie i komentujecie :)
Pozdrawiam Was serdecznie i życzę udanego tygodnia !!!!
gina