środa, 13 kwietnia 2016

codzienność :)

Zaczyna się dla mnie gorący okres .
Czasami wstając rano nie wiem co pierwsze .Jestem rozerwana i nie wiem czy najpierw iść do ogrodu czy działać w pracowni.
Powoli układam sobie dzień po dniu i trzymam się planu . Tylko spokój mnie uratuje i dobra organizacja .
Na polu w tym roku sporo zmian .
Chcę nadać mu raczej charakter ogrodu . Wiem ,że nie zrobię wszystkiego w tym roku ale od czegoś trzeba zacząć :)
Planów jest mnóstwo , ale ...

Póki co lawenda blue scent pięknie ruszyła ...
grosso jeszcze śpi ....ale wystarczy słońca i tez się zbudzi
i piękny Grappenhall

Teraz potrzeba tylko słońca :)
a mnie czeka jeszcze mnóstwo pielenia , przesadzania , nasadzenia nowych odmian , malowanie , urządzanie :) a oprócz tego warsztaty , zamówienia i jarmarki :)
A żeby mi było mało to wciąga mnie następna technika :)

Dlaczego ta doba nie może być dłuższa ? :)
Tyle jest fajnych rzeczy do zrobienia , tyle do zobaczenia i przeżycia ....

pozdrawiam lawendowo wszystkich zaglądających :)
Kinga


4 komentarze:

  1. wspaniale lawenda budzi sie ze snu a karteczki cudne..:)

    OdpowiedzUsuń
  2. szczególnie podobają mi sie te dwie pierwsze karteczki, piękne ! a lawenda jak się patrzy to az pachnie ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Dzień zaczynaj od kawki i porządnego śniadanka:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie tylko lawenda czeka na słońce ;-)
    Pozdrawiam Agnieszka

    OdpowiedzUsuń

dziękuję za odwiedziny i zostawione słowo :)