Wreszcie przyszła ....ta wyczekiwana i upragniona ....słoneczna -taką jaką lubimy najbardziej :)
Na wiosnę budzę się jakby ze snu zimowego i chce mi się .....zmian :)
Też tak macie ?
nie wiem co pierwsze robić ? W chałupce czy w ogrodzie :)
Uwielbiam zapach prania suszonego na wiosennym wietrze .....więc piorę , sprzątam i wietrzę naszą chałupkę .A przy okazji chwytam za pędzel :)
Planów mam mnóstwo więc nudzić się nie będę :)
Ostatnio trochę się pobawiłam w recykling nutkowy :)
Zimą na targu staroci kupiłam stary zeszyt nutowy i teraz postanowiłam go wykorzystać - chustecznik słonecznikowy ,który mi się znudził przerobiłam na "nutkowy" :)
Świeczki dostały nowe ubranka i podkładki.
Wazonik sowa - to też zakup na "starociach "
Już wkrótce pokarzę Wam kolorowe wariacje jakie mnie ostatnio pochłaniają a potem ..... nowa odsłona chałupkowej kuchni :) Ciekawe czy ktoś z Was pamięta jeszcze w jakich była kolorach ?:)
pozdrawiam słonecznie
gina
ps. dziękuję serdecznie za komentarze pod poprzednim postem - ja też się cieszę , że znowu z Wami jestem :)
Sowa cudo, sama bym taką chętnie przygarnęła. Świetnie wykorzystałaś nutki :)
OdpowiedzUsuńPodobają mi się twoje nutki. Musze spróbować a tymczasem zapraszam do siebie
OdpowiedzUsuńŚlicznie to zrobiłaś:) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńMuzycznie bardzo uroczo się zrobiło. Bardzo lubię ten motyw, choć jakoś tak się dziwnie zeszło, że go nigdy nie użyłam - chyba pora wygrzebać zapasy papierowe, jak tak sobie patrzę na te Twoje cudeńka, to chce mi się takich samych :-)
OdpowiedzUsuń