wtorek, 14 kwietnia 2015

prawie jak w niebie....

witajcie :)
Dlaczego jak w niebie ? Dlatego ,że tak błogo ?
Nie :) Raczej anielsko :)
Brakuje mi tylko chórów anielskich ale podejrzewam ,że jakby zaśpiewał mi tak duży zastęp aniołów to byłoby baaardzo głośno :)
A to za sprawą tej gromadki ,którą widzicie na zdjęciach .Część z nich czeka na swoja kolej .Już wkrótce będą w sprzedaży więc jeśli ktoś chętny to proszę pisać :)


A na lawendowym poletku roślinki powoli wybudzają się do życia .
To odmiana lawandyny Grosso , która zimowała pod okryciem ponieważ ,źle znosi niskie temperatury i w naszych warunkach mogłaby nie przeżyć.
Pieknie przezimowała i puszcza nowe listki.
Mam nadzieję,że w tym roku zakwitnie :) A uwierzcie mi ,że ta odmiana jest naprawdę imponująca ! Zobaczycie latem :)

pozdrawiam lawendowo
Kinga


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

dziękuję za odwiedziny i zostawione słowo :)